praca zbiorowa, ZOEpolis. Budując wspólnotę ludzko-nie-ludzką, wyd. 2
Małgorzata Gurowska, Monika Rosińska, Agata Szydłowska
Dlaczego ośmiornice nie zamieszkałyby w modernistycznym budynku? Jak wygląda kino dla ludzi i owadów? Co nas łączy z kretem i opadłymi liśćmi? Jak napisać prawo dla unii międzygatunkowej?
„Zoepolis” to wyobrażona wspólnota ludzko-nie-ludzka, w której rośliny, zwierzęta, grzyby mają prawa obywatelskie i uczestniczą w projektowaniu swojego materialnego otoczenia. Jest to także projekt poświęcony zaplataniu i odkrywaniu wspólnej przestrzeni dla ludzi i nie-ludzi. W książce „ZOEpolis. Budując wspólnotę ludzko-nie-ludzką” humanistki, architektki, projektantki, prawniczka, kuratorki i artystki zastanawiają się, jak taką wspólnotę stworzyć. Jest to ćwiczenie w projektowaniu jak najbardziej realnej utopii, w żądaniu niemożliwego, a jednocześnie przewodnik po zakamarkach owego „Zoepolis”, gdzie między kostkami brukowymi rośnie babka lekarska, a muszki owocówki dostają swoją własną porcję wina w bezpiecznym naczyniu.
Wśród autorów i autorek książki znajdują się m. in. Babka Zwyczajna, Dżdżownica Ziemna, Kornik Drukarz, Krowa, Gołąb Zwyczajny, Escherichia Coli, a także adwokatka zwierząt i przyrody Karolina Kuszlewicz, socjolog Marek Krajewski, garncarka Alicja Patanowska, kurator dźwięku Daniel Brożek, filozofka Monika Rogowska-Stangret i wiele innych osób ludzkich i nie-ludzkich.
Na taką książkę czekałam od dawna, przeczuwając, że potrzebne nam są zupełnie nowe punkty patrzenia na otaczający nas świat. Dzięki nim, będziemy w stanie stworzyć jego zupełnie inną wizję, prawdziwszą, bardziej czułą i sensowną. – Olga Tokarczuk
Być może ta książka jest pełna szalonych idei, być może wspólnota ludzi i nie-ludzkich organizmów nie jest możliwa, ale przecież często takie wydawałoby się szalone idee są zaczynem, który ratuje świat. Czytajcie ZOEpolis z otwartymi głowami. – Adam Wajrak
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.